Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Mackiewicz
5
7,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
105 przeczytało książki autora
342 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kb ppanc wz. 35, Kb sp wz. 38 M, Pm MORS wz. 39.
Michał Mackiewicz
8,0 z 1 ocen
11 czytelników 0 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Pistolet VIS Michał Mackiewicz
8,0
"Vis - znaczy siła"
Kiedy odebrałem tą książkę nie mogłem wyjść z zachwytu, jak można doprowadzić do perfekcji warsztat edytorski. Zaczynając od lakierowanej okładki, gdzie umieszczono piękną i pasującą do treści grafikę. Dalej jest coraz lepiej - kredowy gruby papier i starannie dobrana szata powoduje, że obcowanie z tym wydaniem to prawdziwa przyjemność.
Nie jest to mały album, bo jego format to A4.
Oprócz tekstu, jest tam ogromna ilość pięknych zdjęć nie tylko samej broni i wyposażenia, ale również osób ją posiadających, dokumentów i rysunków technicznych.
Całość stanowi monografię polskiej konstrukcji.
W środku znajdziemy min.:
1. Historię VISA a w niej:
- krótką wojskową historię broni palnej pierwszej połowy XX wieku;
-omówienie broni krótkiej żołnierza polskiego 1914 -1945;
-pistolet Vis wz. 35;
-pistolet P.35 (p);
-Visy o konspiracyjnych korzeniach;
-wyposażenie dodatkowe (futerały, wyciory, smycze);
-oznaczenia występujące na broni i ich omówienie;
-ocena całościowa Visa;
-rozbudowane biogramy twórców pistoletu;
-wstęp do katalogu Muzeum Wojska Polskiego.
Druga część książki to wspomniany wcześniej katalog. Każdy egzemplarz jest sfotografowany z obu stron. Niekiedy uwidocznione są jego szczegóły i przedstawione protokoły z przekazania. Jeżeli pistolet miał jakieś dodatkowe wyposażenie jest ono również pokazane. Karta w części opisowej zawiera nr seryjny, rok produkcji oraz opis fizyczny obiektu i jego historię pozyskania.
Katalog jest podzielony na następujące części:
1. Visy produkcji polskiej,
2. Futerały produkcji polskiej,
3. Visy produkcji niemieckiej,
4. Futerały produkcji niemieckiej.
Po pięknym katalogu przychodzi kolej na równie interesujące załączniki w nich:
-instrukcja o broni Vis wz. 35,
jest to wyraźna i całostronicowa fotokopia dokumentu. Lekkie zastrzeżenia można mieć do zdjęć i ich ostrości.
-amunicja pistoletu Vis wz. 35,
Bogaty w treść i zdjęcia fragment prezentujący historie amunicji do omawianej broni.
-opis patentowy,
fotokopia dokumentu.
-wykaz Visów utraconych wskutek kradzieży i nie tylko.
Na końcu jest bibliografia.
Jak przystało na profesjonalną monografię język jest nieco przesiąknięty "technikaliami" i trzeba mieć podstawową wiedzę, żeby nie zginąć i się nie zniechęcić.
Samą książkę ze względu na starannie wykonane i dobrane fotografie można przeglądać w nieskończoność. Jeżeli dodamy do tego szpalty pełnych informacji tekstu i dokumenty w oryginale- mamy monografie na wyśrubowanym poziomie.
Wydawnictwo Vesper naprawdę zadbało o czytelnika. Warto wspomnieć, że książkę można dostać za około 60-50 zł. Biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny nie jest to dużo.
Polecam, bo jest piękna.
Wielka Księga Armii Krajowej Marek Gałęzowski
8,0
Spodziewałem się encyklopedii AK, a tu mamy zbiór felietonów-artykułów. Na dodatek dużym drukiem. Trochę sielski obraz przedwojennej Polski. Owszem mówi się o przedwojennym wychowaniu, ale mi raczej 20-lecie kojarzy się z dekadencją i frywolnością. Mamy tu poruszone właściwie wszystkie zagadnienia związane z AK, oczywiście w skrótowej formie. Podziemny druk podręczników szkolnych i klasyki polskiej, akcje likwidacyjne, historie co bardziej znanych AK-owców i tych niektórych mniej znanych. Kobiety w AK. Niemców i Sowietów. Prozę życia i akcje bojowe, również te niekonwencjonalne - akcję "N", mały sabotaż, przejęcie monitora rzecznego, likwidację Igo Syma (podczas gdy jego brat Ernest pracował dla podziemia - zajmował się bronią bakteriologiczną) i wiele innych. Wywiad lotniczy AK, Peenemunde, zakażanie wąglikiem i tyfusem, czy wykorzystywanie prostytutek do zarażania Niemców chorobami wenerycznymi. Zachęcanie kryminalistów do atakowania tylko Niemców ! Akcję "Burza", "Wachlarz", "Wieniec" czy straszliwą wpadkę "Straganu". AK-owcy byli też w granatowej policji, a agenci AK wśród ... folksdojczów. Tak w gestapo też się bali ... Inne wpadki - typu jedno wesele i wiele pogrzebów. Propaganda i wyroki na Polakach. AK-owscy likwidatorzy zabili kilka tysięcy Polaków - zdrajców, donosicieli, bandytów. Pewnie niektórzy z nich byli niewinni ... Bo likwidowano też bez wyroku - prewencyjnie. Czyli wyrok był już na trupa. Oczywiście Powstanie Warszawskie, uzbrojenie, arsenały itp. Całe spektrum, tylko że to nie jest to czego oczekiwałem. Strasznie nieporęczny format. Dziwne i ciekawe. Tokarzewski-Karaszewicz (SZP) był masonem 33-stopnia ! a w AK przysięgano na Krzyż.